Pierwsza zmiana, podcięcie włosów i zmiana makijażu
A teraz pracuję nad taką zmianą:
Ciężko było jej wyciągnąć włosy z głowy. Prawie połamałam dwa szydełka. Napakowali jej tonę kleju, ale jak widać udało się.
Główkę przed malowaniem zabezpieczyłam Mr.Super Clear, ale przy wkładaniu włosów niestety popękał i widać drobne rysy. Po skończeniu robienia włosów, zobaczę jak bardzo się zniszczyła twarz i ewentualnie będzie do ponownego malowania.
Ale teraz już się nie boję tego robić.
W sieci można sobie pooglądać jakie cuda wyprawiają inni ze swoimi MH, wystarczy wpisać "monster high repaint" i oglądać. ZAZDRASZCZAM!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz