sobota, 26 stycznia 2013

Od projektu do realizacji...szafa dla lalki

Zaczęło mi brakować miejsca w pudełku na ubrania lalki. Pudełko było nieduże, więc miejsce szybko się skończyło chociaż ubrań jak na razie ma niewiele.
Wpadłam na pomysł, że zrobię jej szafę - dla przypomnienia : lalka wyglada tak.
Projekt roboczy rozrysowałam na tym co miałam pod ręką

a do realizacji przystąpiłam dopiero po paru tygodniach, gdy już bardzo ale to bardzo mi się nudziło.

Zdjęć z postępów nie mam, bo jak już zaczęłam realizować projekt to nie chciało mi się biec po aparat, ale efekt końcowy pokażę z największą przyjemnością.

Elementy sama cięłam wyrzynarką, dziurki wierciłam wiertarką. Otwory pod te cosie, które podtrzymują półki też wierciłam, trochę krzywo wyszło i lekko się chyboczą te półki, ale co tam, nie to jest najważniejsze.
Najważniejszy jest efekt końcowy, z którego jestem bardzo zadowolona.
I tu się należą podziękowania żonkosiowi mojemu, bo mi bardzo ale to bardzo pomógł w realizacji, bo bez niego nie udałoby mi się zapewne tak równo wywiercić i skręcić szafy na łączeniach.

A teraz główna bohaterka tego posta, jeszcze pusta, ale już niedługo



i na koniec krzywe półeczki

Rurka do wieszania zrobiona jest z relingu kuchennego, uchwyty zresztą też są od tego.
Wieszaki będę robić z drutu, który został nam po remoncie domu w ilości znacznej.
Jak mi się już uda zapełnić ta szafę, to zrobię zdjęcia razem z lalką - dla porównania.


4 komentarze:

  1. Malgosiu , zdolniacha z Ciebie :-).Pochwal sie tez nowym domownikiem i napisz troszke o nim :-)))))))))))))))
    Ciotka M.

    OdpowiedzUsuń
  2. zdolna bestia! taką szafę zrobić... i co to w ogóle jest "wyrzynarka" ?!

    OdpowiedzUsuń
  3. A to taka piła elektryczna w wielkim skrócie ;-)

    OdpowiedzUsuń